poniedziałek, 28 listopada 2011

Król Lew 4 cz IX

Był deszczowy dzień.Całe stado siedziało w jaskini.Kovu razem z Davanerem rozmawiali 
i szli.Serpen była dorosła tak samo Kipawa.Serpen śledziła ich kiedy w końcu znaleźli
się na tym miejscu co trzeba to rozkazała że idą.Kovu wszystko tłumaczył.
Davaner:Tato a ja jak jestem dorosły to już mogę zostać królem?
Kovu:Oczywiście tylko musisz mieć partnerkę.
Davaner:Czemu?
Kovu:Posłuchaj każdy syn króla musi mieć dziewczynę a tak z spostrzeżenia masz dziewczynę?
Davaner:No nie wiem sam Lili jest nawet fajna,zabawna,mądra tak jak babcia.
Kovu:Ty tak samo nie?
Davaner:Nie wiem bo ostatnio mnie pocałowała ale to chyba nic nie znaczy?
Kovu:Kocha cię i tyle?!
Kiedy Davaner chciał powiedzieć to usłyszeli śmiech.Kovu szykował się do ataku.
Nagle z krzaków ujawniła się Serpen.
Serpen:No no no Kovu?
Kovu:Serpen grr... 
Serpen:Atak!
Wszystkie lwice od Serpen rzuciły się na niego.
Davaner:Nie Tato!

Kovu spadł na ostre kamienie,pokaleczony uciekał.Serpen miała już go kiedy zauważył syna który walczy za niego szybko wspiął się na skałę ale nie utrzymał się na długo rozproszyło go że Serpen rzuciła jego syna na skałę.Davaner leżał nie przytomnie.Kovu runął razem z skałą na dół.Serpen uciekła.Kovu nie żył.
Davaner otrząsnął się i zauważył martwe ciało taty.
Davaner:Tato?
Davaner:Nie rób mi tego?!
Kovu nic nie powiedział.Davaner uciekł od miejsca zdarzenia.Wszystko widziała Nala
która zobaczyła tylko upadek Kovu poinformowała Kiarę.Razem pobiegli do Kovu.
Kiara mocno się popłakała.

Kiara:(Płaczem) Czemu Czemu!!!
Nala:Nie płacz jeszcze masz synów.
Kiara:To nic
Nala:Chodź jutro zrobimy pogrzeb a wogule Davaner zostanie królem.
Kiara:Tak wiem ale gdzie on jest?
Nala:?Nie ma go?
Kiedy Kiara razem z Nalą szukali syna podeszła do nich Serpen.
Serpen:Wasz syn również nie żyję ha ha !!
Kiara rzuciła się na Serpen ale Nala i reszta stada ją przytrzymało.Serpen zadowolona wróciła do domu.Kiara,Nala i reszta stada z smutkiem że Kovu i Davaner nie żyją poszli do domu.Była noc.Noc była nie deszczowa Davaner leżał bez sił koło tratwy.
Lili bardzo tęskniła za przyjacielem który zginął.Kipawa zostanie królem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz